Zimni ogrodnicy ani myślą nam odpuścić. Przymrozki mogą siać spustoszenie na polach i w sadach

Tegoroczny sezon rolniczy rozpoczął się wyjątkowo fatalnie – uprawom daje się we znaki susza, a także bardzo częste przymrozki. Wegetacja po rekordowo ciepłej zimie rozpoczęła się nadzwyczaj wcześnie, dlatego nadchodzące fale chłodów są niezwykle szkodliwe. Przed nami kilka bardzo zimnych nocy i poranków, które miejscami mogą przynosić spadki temperatury w okolice zera, a przy gruncie nawet do minus 3 stopni. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to wszystko za sprawą nadchodzących imienin „zimnych ogrodników” Pankracego, Serwacego i Bonifacego. Prognozy wskazują, że już za tydzień czekają nas arktyczne chłody, które sprawią, że temperatura spadnie poniżej zera, miejscami znacząco.

W dniach 12, 13 i 14 maja nawet do 8 stopni mrozu

12 maja, w dniu wspomnienia św. Pankracego, zimne powietrze spłynie zwłaszcza nad zachodnie i południowe regiony naszego kraju. Temperatura może tam spaść do minus 3 stopni, a lokalnie nawet do minus 5 stopni. Przy gruncie będzie jeszcze zimniej, do minus 5 stopni, a lokalnie do minus 8 stopni.

13 maja Serwacy przymrozki przyniesie już w całej Polsce. Ujemne temperatury panować będą nie tylko przy gruncie, ale nawet do 2 metrów nad powierzchnią ziemi. Nie odpuści nam też Bonifacy, który najsilniejsze przymrozki rozleje po zachodniej, północnej i północno-wschodniej części kraju. Na koniec doprawi nam jeszcze Zimna Zośka. Ma ona zamiar dmuchnąć chłodem głównie w województwach wschodnich.

Kolejne straty w uprawach?

Rolnicy, sadownicy i ogrodnicy muszą się liczyć z temperaturami, które mogą uszkadzać lub niszczyć ich uprawy. Już teraz powinni przygotować się do ich sztucznego dogrzewania lub zastosowania środków, które zapobiegną skutkom przewidywanych stresów dla roślin. Przezorni z pewnością zdążą jeszcze ograniczyć szkody. Należy pamiętać, że po porankach z mrozem czekają nas zimne popołudnia. W najchłodniejszych regionach kraju temperatura nie przekroczy 10 stopni, a przeszywający ziąb będzie potęgować porywisty wiatr.

Największych spadków temperatury spodziewamy się w trakcie nocnych i porannych rozpogodzeń. Im więcej chmur będzie na niebie, tym przymrozki będą mniejsze. Ratunkiem mogą się też okazać opady, ponieważ w strefie ich występowania ryzyko mrozu będzie niewielkie.

Na szczęście jest sposób

Każdy wiosenny spadek temperatury o kilka stopni poniżej zera na tym etapie będzie się wiązać ze stratą wielkości i jakości przyszłego plonu. Nic więc dziwnego, że warto sięgać po wszelkie dostępne metody ochrony upraw przed skutkami przymrozków. Spośród różnych metod wykorzystywanych w tym celu bardzo często stosuje się opryski preparatami o działaniu regenerującym i pobudzającym do lepszego rozwoju roślin jak FOLIFOL ORAZ FOLICIST®. 

Preparaty o działaniu biostymulującym  usprawniają procesy życiowe zachodzące w roślinach, przy tym nie wywołując modyfikowania przebiegających naturalnie procesów. Biostymulatory wpływają więc bezpośrednio na metabolizm w roślinach.

Zalecane stosowanie preparatów zawierających aminokwasy i wyciągi roślinne  chroni przed skutkami przymrozków i przyspiesza naturalne zdolności regeneracyjne roślin. Zastosowane przed przymrozkami stymulują także mechanizm obronny rośliny.